Legalność VPN-ów zależy przede wszystkim w jakich celach ich używamy, jednak niektóre państwa na świecie zdecydowały się na podjęcie radykalnych kroków i na szczeblu legislacyjnym zbanowały VPN-y. Jakie to kraje i dlaczego to zrobiły?
Spis treści
Legalność VPN w Polsce
Używanie VPN-ów w Polsce jest legalne. Polskie prawo nie zabrania korzystania z VPN-ów zmieniających adres IP. Nielegalne może być korzystanie z VPN-ów do celów niezgodnych z prawem. To tak samo jak z Internetem czy jazdą samochodem, same w sobie są legalne i można ich używać, ale oczywiście można ich używać również do łamania prawa. Jeśli będziemy używać VPN-a do pobierania nielegalnych plików z sieci torrent – to jest to łamanie prawa. Jeśli do ochrony prywatności czy obchodzenia blokad regionalnych – tutaj nie łamiemy prawa.
Czy VPN jest legalny w Niemczech, w UK?
Podobnie jak w Polsce, używanie VPN jest legalny w Niemczech i w Wielkiej Brytanii, pod warunkiem, że nie wykorzystujemy go do nielegalnych działań, np. do pobierania torrentów z naruszeniem praw autorskich.
Państwa które zbanowały VPN-y
W większości krajów na świecie VPN-y są oczywiście całkowicie legalne, jednak niektóre państwa w wyniku reagowania na różne zdarzenia zdecydowały się na zdelegalizowanie, zablokowanie lub karanie swoich obywateli za używanie VPN-ów w kraju.
Udowodnienie takich działań jest dla organów ścigania bardzo trudne, ale warto wiedzieć w jakich krajach wolność Internetu jest mocno ograniczona.
Białoruś
Białoruś od dawna stara się ograniczać swoim obywatelom dostęp do światowego Internetu. Dla przykładu każda firma chcąca sprzedawać produkty czy usługi obywatelom Białorusi musi używać białoruskiej domeny .by. Natomiast w 2015 roku Białoruś zbanowała używanie TOR-a i VPN-ów – domeny VPN-ów powinny być umieszczone na narodowej czarnej liście, a dostawcy Internetu są zobowiązani sprawdzać te listy i blokować strony VPN-ów.
Chiny
Chiny to państwo z bardzo silnym i ogólnokrajowym banem na VPN-y. VPN-y mogą istnieć, ale muszą być licencjonowane przez chiński rząd – co mija się z celem, gdyż Chiny prawnie blokuja wszelkie zagraniczne strony typu Google czy Facebook. Dodatkowo Chińska Republika Ludowa, jako jeden z niewielu krajów na świecie, jest właścicielem wszystkich dostawców Internetu na swoim terytorium, co ułatwia im monitorowanie i blokowanie połączeń przez VPN. Niektóre zagraniczne VPN-y działają w Chinach i warto z nich skorzystać podczas podróży do Chin, ale jednocześnie są one regularnie blokowane i nie ma pełnej gwarancji ich działania.
Irak
W związku z walką z terroryzmem w Iraku wszystkie VPN-y, a także wiele sieci społecznościowych i aplikacji do wysyłania wiadomości zostały zbanowane w 2014 roku.
Iran
VPN-y w Iranie są bardzo popularne wśród miejscowej ludności, pomimo zbanowania ich przez rząd w 2013 roku. Około połowa z 500 najpopularniejszych stron internetowych świata jest zablokowanych w Iranie, wliczając w to Youtube, Facebooka, Twittera czy Bloggera.
Korea Północna
Dostęp do Internetu w Korei Południowej jest znikomy, szacuje się, że tylko kilka tysięcy obywateli może się cieszyć z takiego przywileju. Dodatkowo, dostępnych jest tylko kilkadziesiąt stron internetowych. VPN-y nie są dozwolone, jak i jakiekolwiek inne próby wejścia na zagraniczne strony internetowe.
Oman
Rząd Omanu zakazał używania VPN-ów obywatelom w 2010 roku – za złamanie tego zakazu grozi kara w wysokości, w przeliczeniu, ponad tysiąca dolarów amerykańskich. Firmy mogą wystąpić o pozwolenie na używanie VPN-a dozwolonego przez rząd, ale za złamanie prawa grozi im dwukrotność wcześniej wspomnianej kary. Oprócz tego cenzura Internetu w Omanie działa bardzo prężnie – strony internetowe niezgodne z islamską doktryną są blokowane.
Rosja
W 2017 roku rząd rosyjski zatwierdził ustawę nakazującą dostawcom Internetu blokowanie stron, które oferują VPN-y – wszystko to w celu zaniechania szerzenia się “ekstremistycznych materiałów” w Internecie. W kraju mogą działać zatwierdzone przez władze usługi VPN, które zablokują wszystkie strony internetowe znajdujące się na rosyjskiej czarnej liście. W związku z tym niektóre VPN-y zlikwidowały swoje fizyczne serwery na terenie Rosji.
Turcja
Rząd turecki od 2016 roku blokuje dostęp do TOR-a i VPN-ów w kraju. Oficjalnym powodem blokowania VPN-ów w Turcji jest przeciwdziałanie terroryzmowi. Rząd blokuje również dostęp do zagranicznych serwisów takich jak Youtube czy WIkipedia, a także bardzo mocno ogranicza transfer danych do stron takich jak Facebook czy Twitter. Mocno cierpią również niezależne media, więcej na ten temat można przeczytać na profilu TurkeyBlocks na Twitterze.
Turkmenistan
Cały ruch internetowy w Turkmenistanie jest obsługiwany przez jedynego dostawcę w kraju – Turkmenet. Dopiero od 2008 roku Internet jest powszechnie dostępny dla obywateli, natomiast VPNy są regularnie blokowane od 2017 roku – pomimo braku oficjalnego stanowiska rządu. Domeny zagranicznych serwisów, aplikacje VPN na Google Play czy AppStore są regularnie blokowane przez lokalny rząd.
Zjednoczone Emiraty Arabskie
Według prawa używanie VPN-ów w ZEA jest dozwolone, jeśli są one legalne i nasze działania za ich pośrednictwem również są legalne. Jednak w praktyce nielegalne jest używanie zbanowanych w ZEA usług VOIP takich jak Skype, nielegalna jest również pornografia czy hazard. Kary za złamanie tego prawa to nawet więzienie i ogromne kary pieniężne – od 0,5 do 2 milionów złotych. Sporo.
Jak widać na powyższych przykładach, powodu zablokowania VPN-ów w różnych krajach są bardzo zbliżone – są to głównie aspekty związane z rządami, które nie chcą, żeby ich obywatele mieli powszechny dostęp do informacji z całego świata, a także dzielenia się opiniami o sytuacji wewnątrz własnego kraju.
Siedziby firm VPN
Większość firm świadczących usługi VPN za swoje siedziby wybiera egzotyczne kraje, często raje podatkowe, ale także państwa, gdzie jurysdykcja USA czy Unii Europejskiej nie sięga. Wiąże się to często z obiecywanem brakiem logów połączeń swoich użytkowników i anonimizacją danych. Niektóre kraje wymagają ścisłe zbieranie danych o wszystkich użytkownikach – i te są zazwyczaj omijane przez właścicieli VPN-ów.
Przykładowe siedziby firm VPN:
- NordVPN – Panama
- ExpressVPN – Brytyjskie Wyspy Dziewicze
- Surfshark – Brytyjskie Wyspy Dziewicze
- CyberGhost VPN – Rumunia
- Windscribe – Kanada
- Hideme – Malezja
- ProtonVPN – Szwajcaria
- Tunnelbear – Kanada
- PureVPN – Brytyjskie Wyspy Dziewicze
Chiny to jest porażka, na miejscu praktycznie tylko wechatem można płacić, co wszystko utrudnia turystom. VPN to też podstawa, bo bez niego nie ma jak się skontaktować z rodziną czy znajomymi.